....................................
..........
Cudze chwalicie...
Na samym wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie zamierzam prowadzić tutaj żadnej kampanii promującej polskich producentów. Korzystając z co niedawno rozpoczynających się wakacji, chciałbym raczej przedstawić w telegraficznym skrócie parę propozycji ciekawych miejsc w takiej odległości od Oleśnicy, aby można było dojechać tam rowerem. Mimo, że wypadu z przyjaciółmi za miasto nie można porównać do ciepłych plaż i widoku starożytnych zabytków, to myślę, że przy sporej ilości wolnego czasu i tak niskich kosztach wycieczki, przeżyte chwile na długo zapadną nam w pamięci. Potrzebny jest prosty środek transportu, ewentualna mapka okolic Oleśnicy i trochę kanapek. Nie należy zapominać o najważniejszym; dobrym humorze. W obrębie 40 kilometrów od Oleśnicy praktycznie w każdej wiosce, czy miasteczku możemy znaleźć wspaniałe, malownicze miejsce do odpoczynku, oraz przynajmniej jeden ciekawy obiekt historyczny. Nie są to budynki oblegane przez turystów, a często nie dość zadbane pałace, zapomniane zamki, czy kościoły. Pierwszym miastem, które polecam jest miasteczko powstałe z połączenia dwóch wiosek; Jelcza i Laskowic. Jeśli rozejrzymy się po jego zabudowaniach z pewnością odnajdziemy coś interesującego. Wart uwagi jest pałac, gdzie obecnie swoją siedzibę mają władze miasta. Jeśli zechcemy możemy skorzystać z krytego basenu, choć przy słonecznej pogodzie nie będzie to chyba najlepsze rozwiązanie. Pod uwagę warto wziąć fakt, iż w okresie letnim takie baseny mogą przechodzić konserwację -trzeba to sprawdzić. Perełką dolnego śląska, którą dobrze by było zobaczyć jest Brzeg. Zabytki, które możemy tam oglądać odgrywały dawniej ważną rolę polityczną. Tamtejszy zamek piastowski nazywany był "śląskim Wawelem". Jego arkadowy dziedziniec przypomina kształtem ten z zamku w Oleśnicy. W jego murach mieści się Muzeum Piastów Śląskich. Nieopodal zamku możemy podziwiać zadbany, barokowy kościół Podwyższenia Krzyża Świętego. Jeśli wybralibyśmy się do Brzegu rowerem, wyprawa w obie strony może zdawać się męcząca. Wtedy pozostaje skorzystanie z pociągu, który jednak najpierw zawiezie nas do Wrocławia, a dopiero po przesiadce do domu. Kolejnym miejscem wartym zobaczenia jest Trzebnica. Miejscowość Chyba wszystkim dobrze znana, nieco mniejsza od Oleśnicy. Głównym magnesem przyciągającym ludzi do tego miasta jest pocysterski zespół klasztorno-kościelny, a w szczególności kościół św. Bartłomieja i Jadwigi. Na terenie miasta możemy odszukać też średniowieczne leprozorium, a jeśli nie za bardzo interesuje nas zwiedzanie zabytków lub je dobrze znamy, możemy udać się w kierunku wzgórz, gdzie w towarzystwie zieleni milo można spędzić czas. Kiedy nie chcemy odjeżdżać tak daleko od Oleśnicy, warto rozejrzeć się po wszelkich okolicznych wsiach. Teoretycznie teren ten jest wszystkim znany, ale zapewniam, że kiedy przemieszamy się na dwóch kółkach zaczynamy dostrzegać wiele walorów krajobrazu, których do tej pory nie zauważaliśmy. Drzewa-pomniki, zamki, pałace, liczne stawy i aleje. Piękne krajobrazy tak niedaleko, bo wystarczy poruszać się w kole zatoczonym przez odległość Oleśnica-Szczodre. Myślę, że sposób spędzania wakacji oparty w części na krótkich wypadach za miasto, jest świetnym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy pozostają przez dwa miesiące w Oleśnicy, oraz świetnym uzupełnieniem dla tych, którzy gdzieś już wyjeżdżają. Namawiam tutaj szczególnie rodziców, aby pokazali dzieciom okolice miejscowości, w której mieszkają, oraz ludzi młodych, którzy chętnie w miłym towarzystwie, spędziliby wolny czas na świeżym powietrzu. Bo atrakcji nie zabraknie i dla tych, którzy lubią posiedzieć nad wodą, i dla tych, którzy preferują tradycyjne formy zwiedzania. Mimo, że wymieniłem tylko parę ciekawych zakątków i okolic naszego miasta, źródeł gdzie można znaleźć więcej podobnych informacji istnieje mnóstwo. W ciepłe dni sierpnia i lipca krótki wypad za miasto, najlepiej na rowerze, wydaje się być dobrą propozycją. Aktywny wypoczynek regeneruje siły i mobilizuje. Jestem pewien, że każdemu w wielu kwestiach pomoże, dlatego do zobaczenia na szlaku! |