....................................
..........
Odkryjmy wartość Mszy świętej na
nowo
Można by powiedzieć, że drugim największym dziwem jest obojętność i ignorancja katolików wobec Mszy św., ponieważ tak wielu „katolików” nie uczęszcza na nią lub w niej nie uczestniczy. Protestanci i inni innowiercy mogą śmiało zapytać katolików zaniedbujących Mszę św., czy rzeczywiście wierzą, że Bóg rodzi się na ołtarzu i umiera tak samo jak umarł na Kalwarii? Katolicy nieraz dziwią się jak można codziennie przystępować do Komunii Św. Innowiercy zaś nie rozumieją jak można wierzyć, że Komunia Św. jest prawdziwym Ciałem i Krwią Chrystusa i nie przyjmować Jej codziennie. Król Ludwik Francuski codziennie uczestniczył we Mszy św. (nieraz nawet trzy razy dzienne) na sugestie dworzan, że zanadto obciąża się tyloma Mszami odpowiedział „Zapominacie, moi przyjaciele, że uczestnicząc we Mszy św. nie tylko sam zapewniam sobie niezliczone błogosławieństwa, ale zyskuję też dla swego królestwa najbardziej cenne pożytki, w stopniu znacznie większym, niż gdybym miał to robić w inny sposób.” Tę odpowiedź Św. Ludwika można zadedykować tym apatycznym i obojętnym chrześcijanom, którzy mogą z łatwością uczestniczyć codziennie we Mszy św., ale tego nie czynią Gdyby uczestniczyli we Mszy św., dzień stałby się dla nich wart tysiąca dni, nie tracąc czasu uzyskaliby znacznie lepsze wyniki w interesach i osiągnęliby taki stopień szczęścia, jakiego inaczej nie mogliby się spodziewać.
Każdy element Mszy Św. ma swoje głębokie znaczenie. We Mszy św. Syn Boży
ponownie staje się człowiekiem. Msza św. jest narodzinami Jezusa. Św.
Jan Damasceński powiedział: ”Jeżeli ktoś chce wiedzieć, jak chleb
zamienia się w Ciało Jezusa Chrystusa, to mu powiem: Duch Święty osłania
kapłana i działa na niego tak, jak działał na Błogosławioną Dziewicę
Maryję. [...] Bóg, gdy schodzi na ołtarz, czyni nie mniej niż czynił,
gdy po raz pierwszy stał się człowiekiem w łonie Maryi Dziewicy”.
Wreszcie Msza św. jest tym samym, co Ofiara Kalwarii. Jezus ponownie jak
w Wielki Piątek umiera a Jego Krew ponownie jest przelewana. Ofiara ta
ma tą samą nieskończoną wartość Kalwarii i zlewa na ludzi te same
bezcenne łaski, chociaż różni się formą zewnętrzną. Msza św. nie jest
imitacją ani pamiątką, jest identycznie tą samą Ofiarą. Dla nawrócenia grzeszników nie możemy zrobić nic lepszego, niż ofiarowanie w ich intencji Najświętszej Ofiary Mszy św. Również duszom czyśćcowym nic tak nie pomaga jak Msza św. Nas Ofiara Mszy św. obdarza największymi łaskami duchowymi i doczesnymi. Ratuje od niebezpieczeństw i wybawia od zagrażających nam złych przygód. Św. Alfons twierdzi, że Msza św. ma nieskończoną wartość, podczas gdy wszystkie choćby najpiękniejsze modlitwy i dobre uczynki, (chociaż niezmiernie zasługujące) mają jednak wartość skończoną, a zatem nie mogą równać się z doskonałą Ofiarą Mszy św. Św. Grzegorz powiedział, że „Niebiosa się otwierają i zastępy Aniołów zstępują, by asystować przy Mszy świętej.” „Gdy odprawiana jest Msza św. sanktuarium wypełniają niezliczeni Aniołowie adorujący Boską Osobę Ofiarę składaną na ołtarzu”. mówił Św. Jan Chryzostom. A Św. Augustyn twierdził , że „Aniołowie otaczają ołtarz i pomagają kapłanowi odprawiać Mszę świętą”. W objawieniach św. Brygidy czytamy: „Jednego dnia, gdy uczestniczyłam we Mszy świętej, ujrzałam wielkie mnóstwo świętych Aniołów zstępujących i gromadzących się wokół ołtarza, ze wzrokiem skierowanym na kapłana. Śpiewali niebiańskie kantyki, które napełniły rozkoszą moje serce; całe Niebo zdawało się kontemplować tę Wielką Ofiarę. A oto my, biedne, ślepe i nędzne stworzenia, okazujemy podczas Mszy świętej tak mało miłości, pragnienia i uszanowania! O, gdyby Pan Bóg zechciał otworzyć nam oczy, jakież cuda byśmy zobaczyli!”. Oto co dzieje się podczas każdej Mszy św., mimo iż tego nie widzimy. W czasie Mszy św. katolicy modlą się pośród tysięcy Aniołów.
|