....................................
..........


.......



Ikona wiarą malowana

 

           Czy ikona, to zwykły obraz namalowany ręką artysty, tyle że przedstawiający jakiegoś świętego? Nie. Ikonę może namalować jedynie człowiek wierzący, teolog, który w kontemplacji odkrył Bożą obecność i dzieli się nią przy pomocy drewnianej deski, farby i talentu.

          W ostatnich latach pojęcie ikony zrobiło zaskakującą i niebywałą karierę. Stało się terminem powszechnie nadużywanym, „słowem kluczem" stosowanym w dziedzinach całkowicie od siebie odległych, poczynając od programów komputerowych, przez wizerunki wielkich przywódców, czy aktorów, na dziełach sztuki, mającymi z ikonami niewiele wspólnego, kończąc. Uległo spowszednieniu i nieuchronnej wulgaryzacji. Bardzo trudno orzec, jakie są przyczyny tego zjawiska. Być może wynika to z najczęściej intuicyjnego wyczucia wielkości, tajemnicy tkwiącej w ikonach, ich odmienności od wszystkiego, co we współczesnym świecie nas otacza. To zainteresowanie odbiorców malarstwem ikonowym zaowocowało rosnącą liczbą publikacji, kolekcji muzealnych i prywatnych być może,  przyczyniło się także do tego, że badania nad ikonami są najszybciej rozwijającą się dziedziną historii sztuki. Chcemy wniknąć w tajemniczy świat ikon, dostrzec ich piękno i niezwykłość, a jednocześnie przybliżyć się do tego, co realizują jedynie ikony, do „teologii w kolorach”.

Ewangelia w obrazach

           Nie każdy obraz można zaliczyć do ikonografii chrześcijańskiej. Decyduje o tym treść przedstawienia. Po pierwsze, ikonografia chrześcijańska za pośrednictwem obrazu (rozumianego jako znak, czyli greckie eikon) wyraża to, co Pismo Święte przekazuje przy pomocy słów. Po drugie, przedstawienie orędzia ewangelicznego służy potwierdzeniu, że Syn Boży stał się człowiekiem, że prawdziwe było Wcielenie Odwiecznego Słowa. Tak uczy Sobór Nicejski II z 787 r. Płyną z tego konkretne wnioski. Skoro ikony przekazują tę samą treść, co Biblia, to domagają się takiej samej czci. Tak więc ikonografia chrześcijańska nie pełni funkcji jedynie dekoracyjnej, nie jest tylko ozdobą mieszkań, kaplic i kościołów. Byłoby to wielkim zubożeniem. Podobnie jak Pismo Święte nie jest tylko dziełem literackim. Katechizm Kościoła Katolickiego przypomina, że owe znaki i symbole służą celebracji misterium chrześcijańskiego, czyli liturgii i modlitwie (1162). Wzajemne powiązanie ikonografii i orędzia biblijnego oznacza także, że obraz i słowo wzajemnie się wyjaśniają (1160). „Święty obraz, ikona liturgiczna, przedstawia przede wszystkim Chrystusa" (1159); „Wszystkie znaki celebracji liturgicznej odnoszą się do Chrystusa; dotyczy to także świętych obrazów Matki Bożej i świętych. Oznaczają one, bowiem Chrystusa, który został w nich uwielbiony (...) Przez ich wizerunki objawia się naszej wierze człowiek «na obraz Boga», przemieniony wreszcie «na Jego podobieństwo»" (1161). Święty Jan Damasceński napisał, że chociaż nie można przedstawić niepojętego Boga, to jednak Wcielenie Syna Bożego, który przyjął postać ludzką pozwala mu „przedstawiać na obrazie to co zobaczył z Boga”. Istotne jest w historii zbawienia odniesienie do Chrystusa. To przez Niego oglądamy Boga, to Jego obecność można rozpoznać w życiu Matki Pana i świętych. Przekazują to ikony i święte obrazy.

Jezus i Jego Matka

          Uważna lektura Ewangelii pozwala dostrzec troskę autora natchnionego, który ukazuje „Dziecię i Jego Matkę" (por. Mt 2,11). Nie można przedstawić Matki Pana, nie zwracając uwagi na obecność Tego, który uczynił Jej „wielkie rzeczy" (por. Magnificat). Zamysł ikonograficzny i przesłanie teologiczne każe łączyć oba wizerunki. W cerkwiach możemy zobaczyć, że pojedyncze ikony są połączone w większą całość. Wyraża to złożoność historii zbawienia, w której Bóg się objawiał i jest obecny oraz łączność Kościoła pielgrzymującego z Kościołem chwalebnym, pośród którego jest Zmartwychwstały. Wśród licznych przedstawień ikonograficznych znajdują się: Eleusa (gr. - czułość, miłosierdzie) -przedstawienie Matki Bożej z Dzieciątkiem siedzącym na ramieniu Marii i przytulającym policzek do Jej twarzy (zob. na pierwszej stronie okładki); Mandylion (z semickiego mindil - chusta) - wizerunek twarzy Chrystusa bez oznak cierpienia, uważany za powstały w sposób nadnaturalny (zob. na okładce); Hodegetria przedstawienie Matki Bożej z Dzieciątkiem, Maria prawą dłonią wskazuje na Chrystusa Emmanuela, trzymanego przez Nią na lewym ramieniu; określenie nawiązuje do nazwy świątyni w Konstantynopolu, ton Hodegon, w którym była przechowywana najstarsza ikona tego typu z wizerunkiem Marii i Dzieciątka (zob. na okładce); Pieta (wł. - miłosierdzie) -przedstawienie Matki Bożej opłakującej zmarłego Syna, trzymanego na kolanach lub łonie.

Święto dla oczu

            Kto był autorem ikony? Teologia ikony neguje znaczenie autorstwa oraz czasu jej powstania (na ikonach na ogół nie umieszczano dat, przede wszystkim dlatego, że ikony powinny mieć charakter „bezczasowy"). Ogromna większość nie posiada podpisów wykonawców, bowiem zgodnie z jej zasadami, malarze ikon w tworzonych przez siebie dziełach nie widzieli niczego własnego, autorskiego, a swój trud traktowali jako uświęcony wynik wspólnotowego doświadczenia Kościoła. Artysta był traktowany jako natchniony przez Boga, wymagano od niego przestrzegania norm moralnych i obyczajowych, ale jego osobowość i indywidualizm są na ogół skrywane, na ikonach bowiem miała być odzwierciedlona przede wszystkim wierność tradycji. Wymogi, które wobec ikon stawiała teologia ikony spowodowały stworzenie szczególnego języka artystycznego i praktyki warsztatowej, całkowicie odrębnych od tych stosowanych w malarstwie zachodnim. Największą wagę przywiązywano do ukazywanych na ikonach postaci świętych i ich oblicz, które winny być odrealnione, przebóstwione, bezcielesne, bez żywej gestykulacji, ustawione zawsze frontalnie, ze spojrzeniem skierowanym na patrzącego, co pozwala na nawiązanie z przedstawioną postacią modlitewnego kontaktu. Jeśli ikony i obrazy nie pełnią roli dekoracyjnej, to jakie mają znaczenie w życiu chrześcijanina? Święty Jan Damasceński tak pisał o znaczeniu obrazów dla modlitwy indywidualnej: „Piękno i kolor obrazów pobudzają modlitwę. Jest to święto dla moich oczu, podobnie jak widok natury pobudza serce do oddawania chwały Bogu". Ikony i święte obrazy, które znajdują się w kaplicach i kościołach, a także w naszych domach, mają wspomagać nasze uwielbienie.

         Przez obraz i słowo dociera do nas Dobra Nowina o Chrystusie, który zniszczył śmierć i żyje na wieki. Słowo i obraz ewangelizują nasze serca, aby wytrwały w prawdzie, że Bóg do końca umiłował świat i jest Bogiem wiernym.

ks. Zbigniew Stokłosa



Autor: Dawid Kamizelich