....................................
..........


.......



Pielgrzymuj z Maryją

 

         Bywa, że człowiek chodzi bez celu kręcąc się to tu, to tam. Często oznacza ta coś innego niż tylko brak obowiązków i dużą ilość czasu. Jest to objaw wewnętrznego bezładu, rozchwiania i zagubienia, może nawet rozpaczliwej udręki. Poczucie, że "nie ma dokąd pójść" i wynikająca stąd nuda, są przede wszystkim chorobą duszy, w której z jakichś powodów zabrakło wrażliwości na dziesiątki ważnych spraw dookoła nas.

         Nie jest zatem dobrze chodzić bez celu. Ale o jaki cel chodzi? Na pewno nie jakikolwiek! Pewien wybitny wychowawca dbał, by podróże jego uczniów kończyły się wizytą u zaprzyjaźnionych osób. Chciał, żeby te odwiedziny stawały się celem wyjazdu. Uczył, że nie warto podejmować trudu tylko po to, żeby coś obejrzeć i przeżyć, nacieszyć się widokami i doznać różnych wrażeń, coś sobie załatwić. To za mało! Wszystko to jest dobre, ale jako dodatek do czegoś większego - odwiedzin u krewnych, przyjaciół, znajomych. Wymaga to innej kultury, w której czymś najważniejszym są osoby i łącząca Je miłość. Taką kulturę wytworzyło chrześcijaństwo. Popatrzmy, więc na jeden aspekt tej kultury-na pielgrzymki. Każda pielgrzymka jest wędrówka, w której człowiek wychodzi niejako ze swojego życia codziennego, aby w trudzie marszu, z modlitwą i skruszonym sercem dojść do miejsca świętego, które w szczególny sposób jest naznaczone obecnością i działaniem najukochańszych Osób: Pana Boga, Matki Bożej i świętych Pańskich. Pielgrzymka to akt religijno -pokutny. W drodze jest czas na głęboką modlitwę, śpiew, którym wielbimy Boga, jest również okazja, aby dzielić się radością pielgrzymowania z innymi. Chcemy w ten sposób oddać cześć Bogu oraz uzyskać szczególne łaski.

         W codziennym wędrowaniu towarzyszy nam Maryja, Matka Jezusa, Patronka naszej drogi. Czujemy Jej macierzyńską obecność, doświadczamy czułej opieki i patrzymy na Nią jako na pewną Przewodniczkę po ścieżkach życia. Pielęgnowanie w sobie świadomości bycia pielgrzymem jest dla nas bardzo ważne. Chroni ono przed zbytnim przywiązaniem się do ziemskich mieszkań oraz pomaga tak kształtować codzienne życie, aby zawsze było ukierunkowane ku naszej Ojczyźnie w niebie. Początkiem naszej drogi był chrzest święty. Wtedy został określony cel i wyznaczona droga. Celem jest niebo, a drogą Chrystus. Ponieważ znamy drogę i cel, dlatego nasze życie nie jest tułaczki ale pielgrzymowaniem. Włóczęga bowiem nie wie, dokąd zmierza, nie zna drogi, którą jutro wybierze, bo w jego życiu nie ma celu. Natomiast pielgrzym zna cel i drogę, która do niego prowadzi. Pokonując najtrudniejsze odcinki, umocniony nadzieja, że w ten sposób przybliża się do celu. Pielgrzym jest człowiekiem codziennie podejmującym trud wędrowania i poszukiwania Boga

        Decyzja o wyruszeniu w pielgrzymkę jest znakiem pragnienia spotkania Boga, doświadczenia Jego przebaczającej miłości, pełniejszego rozpoznania Jego woli. Spotykamy wielu pielgrzymów na trasie. Idą, idą, idą,... Zmęczeni. Utykający, z nogami często obwiązanymi bandażami. Droga, choć trudna, jest dla nich radością, bo każdy krok przybliża do celu. Każdy postój to chwila wytchnienia, odpoczynek dla zmęczonych nóg, chwila drzemki dla ciężkich powiek. A wszystko po to, aby dojść na Jasną Górę, do Matki. Codzienna modlitwa. Msza święta, Komunia - bliskie spotkania z Panem Jezusem. To wszystko daje siłę, pomaga przemóc własną słabość, nie tylko tę fizyczna, związaną z trudami drogi. Często też słabość duchową. Każdy pielgrzym staje się bratem czy siostrą dla drugiego. Jakże pielgrzymia, modlitwa pomaga, tym w drodze da Matki i tym, którzy nie magli pójść; a takie tyra, którzy nie chcieli pójść i tym którzy nie znają drogi do Ojca.

        Każda pielgrzymka do miejsca świętego powinna być wędrówką w głąb własnego serca. Jest to trudne. Łatwiej dotrzeć do miejsca najbardziej oddalonego i trudno dostępnego, niż uczynić krok w stronę naszego wnętrza. Maryja Niepokalana zachęca nas, by ten krok jednak zrobić. Jej przyjaźń z Bogiem ukazuje, jak powinniśmy przeżywać nasze ziemskie pielgrzymowanie - zawsze razem z Bogiem. Podczas pielgrzymki na Jasną Gorę nie zapomnijmy o naszym sercu, ale przez pokutę i nawrócenie uczyńmy je piękniejszym. Pielgrzymować z Maryją to uważnie wsłuchiwać się w głos Boga, wpatrywać z utęsknieniem chwili spotkania z Nim w niebieskiej Ojczyźnie i miłować wszystkich tych, z którymi codziennie wędrujemy po drogach życia_ Pielgrzymowanie jest największym na zielni sposobem używania zdolności chodzenia. Jest świętym chodzeniem, w którym szczególnej wartości nabiera trud, zmęczenie, wytrwałość, bo są one poświęcone Bogu. Pielgrzym ma szansę zrozumienia, ile jest wart krok człowieka w drodze do Boga. Jedną z najważniejszych nauk pielgrzymkowych dla życia codziennego jest to, jak należy chodzić po tym Bożym świecie, aby nigdy nie przestawać być pielgrzymem.

Stefania Krajewska



Autor: Dawid Kamizelich