....................................
..........


.......



"Bądź pokorny, stanowczy i silny!"

 

          Są to słowa, które święty Jan Bosko usłyszał podczas snu-wizji, która stała się jego programem życia, prowadzącym go do szczytów świętości. Kilka lat później, podczas wizji ukazał się księdzu Bosko święty Dominik Savio. Według księdza Bosko pokora, (którą we śnie tym symbolizował kolor fioletowy), była jedną z cnót charakteryzujących tego młodego wychowanka księdza Bosko, a która to cnota pozwoliła mu w tak młodym wieku zostać świętym. We śnie natomiast „O byku" atakującym chłopców (z września 1876 roku) pokora była ukazana jako cnota, która zwycięża Złego. Po opowiedzeniu tego snu swym wychowankom, ksiądz Bosko dodał następujący komentarz: „Od tego strasznego byka i jego sied­miu rogów (siedmiu wad głównych) ochroni was Eucharystia i pokora, która jest źródłem wszelkich innych cnót. Miejcie więc pokorę uznania się słaby­mi; miejcie pokorę przez to że pozwolicie sobie pomóc przez tych, którzy mogą wam pomóc; miejcie pokorę wyrażającą się w modlitwach i spowiedziach częstych i dobrych".
Podobnie o cnocie pokory pisał biskup Carlo Maria Martini w swym Dizionario spirituale: „Jest to cnota przeciwstawna do pychy. Bóg rozprasza pyszniących się zamysłami serc swoich a wywyższa pokornych - mówi Maryja w Magnifikat. Pyszni to ci, którzy myślą, że są kimś wielkim, którzy mają wysokie mniemanie o sobie. Inni muszą się przed nimi uniżać i im służyć. Jest to postawa przed którą przestrzega św. Pa­weł w listach, np. w Liście do Rzymian: „Nie gońcie za tym co wielkie, ale niech was pociąga to co pokorne. Nie myślcie zbyt wyniośle o sobie samych". Postawę pokory prezentują ludzie, którzy nie oszukują siebie samych, twierdząc, że są „kimś", ludzie, którzy się nie pysznią. Ważne jest by mieć świadomość, że nie wszystko jeszcze wiem i potrafię. Często nie wiemy na przykład jak się modlić, ani o co prosić (...) Wymiarem społecznym pokory jest wyzbycie się oczekiwań od innych, a zwrócenie szczególnej uwagi na innych, na tych najbardziej potrzebujących. Pokora jest pełna uczucia, uwagi skierowanej na dobro innych, jest zapobiegawcza. Nic bardziej bowiem nie wzrusza ludzi, którzy wiedzą że w społeczeństwie niewie­le znaczą, jak świadomość że są traktowani z wielkim respektem jako osoby". Młodzi ludzie, po dokonaniu wyboru Jezusa jako Pana i podjęciu trudu stawania się wolnymi dla woli Bożej, - aby dokonywać poprawnych wyborów życiowych - musi podjąć kolejny krok w drodze ku dojrzałości. Tym ko­lejnym etapem będzie próba zaakceptowania swego niepowtarzalnego miejsca w świecie i w Bożych planach. W ta­kiej akceptacji istotna jest właśnie cnota pokory. Aby lepiej zrozumieć o co w tym kroku ku dojrzałości będzie chodzić warto zastanowić się nad poprawnym rozumieniem cnoty pokory. Pomocnym w tym będzie ukazanie nauki o pokorze świętego Ignacego Loyoli. Pokora dla św. Ignacego Loyoli nie jest tylko jedną z cnót moralnych, nie ma ona również nic wspólnego z po­niżaniem się czy poczuciem niższości lub niszczącym osobowość poddaństwie. Ignacy rozumie pokorę jako płynące z wiary i miłości poddanie się woli Bożej. Tak więc jest ona bardzo spokrewniona z posłuszeństwem względem Pana. Oznacza pełną gotowość i radosne zaakceptowanie mojego niepowtarzalnego miejsca w świecie i w Bożych zamiarach. Rozmyślanie o Trzech stopniach pokory, które jest częścią ćwiczeń ignacjańskich ma wzbudzić pragnienie życia takiego jakie wiódł Jezus na ziemi. Pragnienie to wyraża modlitwa świętego Ignacego o to, aby Chrystus wybrał mnie do tej trzeciej, większej i lepszej pokory, żebym go mógł lepiej naśladować i lepiej Mu służyć. Dobrze byłoby w tym momencie zadać sobie następujące pytanie: dlaczego mówimy o stop­niowaniu pokory (od I-ego do III-ego stopnia)? Dlatego, że pokora jest niejako synonimem miłości, a więc będzie chodzić o szczytowe rozmiłowanie się w Jezusie, a takie rozmiłowanie wymaga jednak czasu. Człowiek otwiera swoje serce powoli, chodzi więc o stopniowe oczyszczenie i rozmiłowanie serca. Stopniowanie pomaga też uczniowi Jezusa zobaczyć, w którym miejscu (stopniu) jest on sam. Jak zauważyliśmy w dwu pierwszych stopniach chodzi o wyrzeczenie się grzechu, a w trzecim o coś więcej, mianowicie o bezinteresowny dar miłości. Po tym wstępie można już przejść do omówienia poszczególnych stopni.

        Pierwszy stopień pokory obowiązuje każdego chrześcijanina i jest niejako konieczny do zbawienia. Polega on na zasadniczej akceptacji Bożego zamiaru, który wyrażony został w stworzeniu i jego porządku. Można by określić ten stopień jako konieczne „minimum". Ktoś mógłby powiedzieć, że ten pierwszy stopień jest „łatwy" do osiągnięcia - myślę, że nie jest tak do końca. Dlaczego? Dlatego, że jego „osią­gnięcie zakłada, że nigdy, pod żadnym warunkiem nie zerwę mojego przymierza z Panem. Charakterystyka duchowa ludzi z tym stopniem pokory: Są to ludzie wierzący w Boga, ale ich pożyteczność zależy od tego, czy postępują na drodze duchowej czy też nie. Siłą napędową ich działania jest bojaźń Boża. Wadą tego typu ludzi jest nieśmiałość i lęk przed byciem wyśmianym. Ludzie ci szybko męczą się w dobrym i tam idą za Jezusem, gdzie nie na większych trudów. Modlitwą charakterystyczna dla tych osób jest medytacja i modlitwa myślna.


Jan Niczypor, SDB


Autor: Dawid Kamizelich