....................................
..........
Święta Narodzenia Pańskiego
Święta Narodzenia Pańskiego, jak podaje prasa, są obchodzone przez ponad 90% Polaków. Większość z nas stawia w swoim domu choinkę przed spożyciem wieczerzy wigilijnej odczytuje stosowny fragment Ewangelii dzieli się z bliskimi opłatkiem a o Północy uczestniczy tradycyjnie w Pasterce. Warto chyba w tym szczególnym okresie roku kościelnego postawić sobie pytań. Podstawowe z nich będzie dotyczyło przeżywania przez nas tajemnicy wcielenia Syna Bożego. Musimy zastanowić się, czy czas Narodzenia Pańskiego jest dla nas czasem przyjęcia przychodzącego Jezusa w Betlejem naszych serc, czasem odnowy i nawrócenia, czy też jedynie miłym przeżyciem, rodzinnym spotkaniem. Faktem jest ze zbliżając się do ludzi, zbliżamy się do Boga. Nie możemy jednak zapominać o podstawowym wymiarze Świat Narodzenia Syna Bożego. Tymczasem z każdym rokiem święta nieco zmieniają swój charakter. Choć wciąż, wspominamy to samo przyjście na świat Jezusa jednak zewnętrzna oprawa świętowania wciąż ekspansywniej przesłania nam zasadnicze treści Narodzenia Pańskiego W tym świetle nie powinniśmy popadać w dumę, czytając dane o ilości osób obchodzących Święta Bożego Narodzenia. Nie ilość bowiem liczy się najbardziej, ale głębia przeżycia i doświadczenia Bożej Miłości w osobie przychodzącej Dzieciny. Obecnie możemy obserwować niepokojące zjawisko braku Przygotowania do świąt. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu czas Adwentu był czasem rzeczywistego przygotowania do przeżycia Misterium Wcielenia W ostatnich latach o świętach przypominamy sobie kilka dni wcześniej gdy zaczynamy porządki i zakupy (na szczęście sporo dzieci i ludzi starszych uczestniczy w Roratach). Nic więc dziwnego, że święta „ z doskoku" pozbawione są prawdziwej głębi. Przeżwarny wprawdzie, ale przezywamy Przepych, suto zastawiony stół błyszczącą choinkę, a nie uniżenie Syna Bożego, który stał się człowiekiem Nie przeczę, że cała zewnętrzna oprawa jest bardzo ważna, ale misterium dostatku nie może przesłaniać nam rzeczywistego misterium. Kultywowanych przez lata zwyczajów nie należy pozbawiać chrześcijańskiej wymowy. A wystarczy przeprowadzić mały eksperyment i poprosić, aby dwie osoby - starsza i przedstawiciel młodego pokolenia - opowiedziały jakie mają skojarzenia, np. z choinką. Gwarantuję, że mało które dziecko wie, ze choinka jest symbolem obfitości, ale skąd ma wiedzieć, skoro u siebie w domu widzi na mej jedynie bombki i papierowe łańcuchy. Starsi z rozrzewnieniem wspominają ciastka choinkowe orzechy, cukierki, lizaki, jabłka i inne łakocie (jak mało było je podkradać!) Na własne życzenie pozbawiamy się więc Pięknych tradycji. Coraz częściej przymiotnik „tradycyjny" w kontekście Bożego Narodzenia oznacza „zrutynizowany". A tak mało potrzeba aby życzenia wypowiedzieć z głębi serca Pójść na Pasterkę z nastawieniem spotkania się z Jezusem w Słowie Bożym i Komunii Świętej. Przebaczenie nie jest sprawą prostą, ale pomoże nam doświadczyć naprawdę wielkiej radości Choć telewizje prześcigają się w proponowaniu nam świetnych filmów (nie zawsze współgrających z charakterem świąt), warto przecież odwiedzić bliskich pośpiewać, a przynajmniej posłuchać kolęd, pójść razem na spacer. Święta Bożego Narodzenia nie mogą być dla nas folklorem Niech wzruszenia im towarzyszące skłonią nas do głębokiej refleksji. Właściwy sens Narodzenia Pańskiego należy przecież wiązać z misterium paschalnym, które z kolei jest wypełnieniem Bożego zamysłu, jak, w przedziwny sposób stworzył człowieka i w jeszcze cudowniejszy sposób odnowił jego godność (kolekta z trzeciej Mszy Bożego Narodzenia) Chrystus jest zwiastunem Bożych zamiarów (antyfona na wejście trzeciej Mszy Bożego Narodzenia). Bóg zechciał wszystkie byty zjednoczyć w swoim Synu, aby wszystko odnowić W homiliach Ojców Kościoła związanych z misterium Bożego Narodzenia mowa jest dlatego o zmniejszaniu się ciemności, o rozszerzaniu jasności, o cofaniu się granicy nocy. Prefacja o Narodzeniu Pańskim podejmuje wyraźnie ten temat Jezus Chrystus, niewidzialny Bóg zaczął istnieć w czasie, aby dźwignąć Czystko, co grzech poniżyć odnowić stworzenie. Spróbujmy w tym świetle spojrzeć na Święta Bożego Narodzenia jako szczególne działanie Boga. który pozwala na poniżenie własnego Syna aby wynieść nas do godności Dzieci Bożych Nie zmarnujmy okazji zgłębienia tej tajemnicy i przeżyjmy tegoroczne święta w blasku przychodzącego Chrystusa.
|