....................................
..........


.......



Październikowa pielgrzymka

 

          Trzebnica to niewielkie miasteczko położone na północ od Wrocławia. Bazylika trzebnicka należy do najwspanialszych zabytków architektury barokowej Śląska i od stuleci przyciąga tysiące pątników, pielgrzymujących do grobu pochowanej tu świętej Jadwiga urodziła się ok. 1 178 r. jako córka księcia Meranu. W młodości kilki lat spędziła w klasztorze benedyktynek gdzie uzyskała wysokie wykształcenie  przesiąknęła religijna atmosfera. W wieku 12 lat została żoną Henryka Brodatego w celi związania Piastów Śląskich z cesarstwem. Jad wiga prowadziła życic ascetyczne, a korzystajac ze swojej pozycji i majątku wspomagała darami biednych i chorych, stąd też, już za życia, cieszyła się szacunkiem i uwielbieniem. Zmarła w wieku 65 lat. Bullą papieża Klemensa IV w 1267, roku księżna uznani została przez Kościół za świętą. Jak co roku spod Katedry Wrocławskiej wyruszyła pielgrzymka.. Była ona wotum wdziecznosci za wybór; Polaka Karola Wojtyły oraz dziękczynieniem za pielgrzymkę na Jasną Gorę, O godz. 6:00 rano nastąpiło wystawienie Najświętszego Sakramentu w Katedrze. Po wystawieniu ojciec Aleksander Radecki poprowadził litanię do Krwi Chrystusa modląc się w intencji Ojca Św. ,kard. Henryka Gulbinowicza oraz wszystkich pielgrzymów. Następnie błogosławieństwo przed drogą i wychodzimy jako I grupa - pokutna. Zapytałem znajomego - Rafała, co daje mu pielgrzymka? Odpowiedział: Podnosi mnie na duchu poprzez śpiew, modlitwy, kontakt z innymi osobami. Idę na ta pielgrzymkę prosząc Pana o pokój na świecie. Po wyjściu z miasta zaczęły się modlitwy poranne: pacierz, godzinki. Matce Świętej powierzyliśmy siebie samych. Zaczęły się śpiewy. Zbliżali się do pierwszego postoju, wioska Krzyzanowice. Mały posiłek, spotkanie ze znajomymi, chwila odpoczynku i ruszamy dalej. Podczas drugiego etapu odbywały się radosne śpiewy oraz konferencja wygłoszona przez księdza Jarosława, przewodnika grupy 5, na temat Sakramentu Pokuty. Dotarliśmy do wioski Malin, połowa drogi za nami. przedostatni postój. Nogi trochę bolą, ale to nic, liczy się intencja. Trochę siedzenia i idziemy. Etap modlitwy i skupienia, modlitwa różańcowa, Anioł Pański w intencji papieża. Ostatni postój - Wysoki Kościół. Dłuższa chwila przed wyjściem w trasę. Wszyscy gotowi i wyruszamy dalej, jeszcze tylko około 6 km. W wesołym nastroju idziemy przez lasy i pola śpiewając znane piosenki pielgrzymkowe. Zbliża się godz. 15:00 - modlimy się koronką do Miłosierdzia Bożego, jak nas prosił Jezus, a po tym jeszcze tylko parę metrów i już widać wieże Bazyliki. Każdy szczęśliwy i zadowolony dochodzi do Trzebnicy. O godz. 16:40 zaczęła się Msza św. prowadzona przez Jego Eminencję ks. Bp. Jana Tyrawę. Ksiądz biskup na kazaniu mówi o wolności ludzkiej darowanej przez Chrystusa, której nikt nam nie może zabrać. Radośni i uśmiechnięci wracamy do domów, aby dalej głosić chwałę Pana.

 


Artur



Autor: Dawid Kamizelich