....................................
..........


.......



Tradycje Wielkanocne - wczoraj i dziś

 

NIEDZIELA PALMOWA
Obchodzenie tradycji związanych ze świętem Zmartwychwstania rozpoczyna­my już od Niedzieli Palmowej, kiedy to każda rodzina przynosi do kościoła choć jedną palemkę i po poświęceniu jej wkłada ją za krzyż, aby chroniła dom przed nieszczęściami. Dawniej w Polsce "Palmy" nazywano też "Wierzbna" lub "Kwietna", a ich skład był tradycyjnie ustalony, choć w każdym regionie nieco inny. Prawidłowo zrobiona Palma powin­na zawierać gałązki leszczyny, wierzby, cisu, sosny, jałowca, winorośli, ale nie powinno być witek topoli. Palmom przy­pisywano właściwości lecznicze, po poświęceniu chłostano się nimi dla zdrowia. Połknięcie wierzbowej "baźki" miało chronić przed bólami gardła i chorobami płuc. Dziś w wielu regionach Polski, szczególnie na wsiach, robi się palmy długości nawet 20 m.


WIELKI CZWARTEK
W Wielki Czwartek w kościołach milkną dzwony, a w ich miejsce pojawia się rytmiczny stukot kołatek. W Wielki Czwartek jedzono TAJNIĘ - postną kolację na pamiątkę Wieczerzy Pańskiej. Po spożyciu tego posiłku wielu ludzi nic nie jadło, aż do śniadania w Wielką Niedzielę.
W ten dzień oddawano też cześć zmarłym.


WIELKI PIĄTEK
W Wielki Piątek zachowujemy post ścisły. Jest to jedyny dzień w roku, gdy nie odprawia się Mszy Św. Uczestniczy my w Drodze Krzyżowej i Liturgii Wielkopiątkowej, nawiedzamy Jezusa w Grobie. Zwyczaj strojenia grobów przybył do Polski z Niemiec lub Czech. Z tradycją Wielkiego Piątku związane były również kwesty, z których zyski przeznaczano dla ubogich, sierot, na budowę szpitali i inne dzieła charytatywne Kwestowały zazwyczaj młode panny. We wsiach tego dnia sadzono drzewka owocowe wierząc, że posadzone w tym dniu będą dobrze owocowały. Masło robione w tym dniu przechowywano przez cały rok jako lekarstwo na rany. Tego dnia pieczono "święcone". W Wielki Piątek malujemy PISANKI - jest to chyba najpiękniejszy zwyczaj związany z obchodami Świąt Wielkanocy. Jajko jest symbolem życia i w wielu podaniach, tradycjach (np. perskiej) twierdzi się, że właśnie jajko było na początku świata. W naszej tradycji nie jest to aż tak ważne, jest jednak jednym z najbardziej znanych znaków życia, odrodzenia się, wiosny. Pisanie pisanek było i chyba nadal jest domeną kobiet. W Wielki Pią­tek młode dziewczęta malowały pisanki, a najładniejsze z nich ofiarowywały swojemu wybrankowi. Istniał też zwyczaj wykupywania się pisankami przed oblaniem w Poniedziałek Wielkanocny. Dziś też ofiarujemy pisanki znajomym, przyjaciołom w dowód naszej sympatii. Bardzo znaną kiedyś zabawą była "walatka" Uderzano swoją pisanka w pisankę przeciwnika, kto stłukł jajko partnera zabierał mu jego pisankę lub nawet kilka Technika malowania pisanek jest różna Kraszanki to jajka jednokolorowe, są nazywane rysowankami - jeśli jest na nich wyskrobany deseń. Pisanki to jajka Miniowane na jeden lub kilka kolorów, klon - najpierw pokrywa się woskiem. Podczas robienia bab świątecznych z jajek wydmuchiwano żółtko i białko, a nie rozbijano ich. Wydmuszki w Sobotę panny nabijały na gałązki jabłonki, im więcej udało się nałożyć tym większe miała panna powodzenie przez następny.


WIELKA SOBOTA
Najważniejszym i najstarszym zwyczajem Wielkiej Soboty jest ŚWIĘCONE. Do koszyczka wkładamy sól, chrzan, kiełbasę, kawałek wielkanocnej babki, masła, chleba i oczywiście pisanki. Oczywiście dzisiaj wszystko jest zmniejszone do symbolicznych rozmiarów i mieści się w małych koszyczkach, jednak jeszcze kilkadziesiąt lat temu na wsi do Kościoła noszono wielkie wiklinowe kosze, nie mówiąc już o tym jak wyglądało święcone w dworach szlacheckich. W sobotni wieczór zbieramy się na obchodach Wigilii Zmartwychwstania.


WIELKA NIEDZIELA
Ten najważnieszy dzień w roku rozpoczynamy REZUREKCJĄ. Zamiast porannego dzień dobry, mówimy Chrystus zmartwychwstał, na co odpowiadają praw­dziwie powstał (lub) zmartwychwstał. Zasiadamy do Wielkanocnego śniadania, dzielimy się święconym jajkiem i składamy sobie życzenia. A potem... no cóż, folgujemy naszym wyposzczonym żołądkom, objadając się często nieprzyzwoicie. Niedziela Wielkanocna upływa najczęściej w gronie rodzinnym, a odwiedzamy się nawzajem dopiero w Poniedziałek. Chłopi wierzyli, że nic ze święconego nie może być zmarnowane, okruchy rozsiewano po polu, w zagrodach i pilnowano aby nie zjadły ich kury. Kawałki chleba, kiełbasy zakopywano w ziemi lub dawano krowom i koniom.


PONIEDZIAŁEK WIELKANOCNY
Jest raczej nazywany lanym poniedziałkiem lub ŚMIGUSEM-DYNGUSEM. Zwyczaj ten jest znany i kultywowany już od średniowiecza. Wzmianka o nim pojawia się w 1420 roku. Jest to uchwała synodu diecezji poznańskiej, który zabra­nia popularnego już wówczas śmigusa. Tradycja ta dotarła do naszych czasów nieco zmieniona, na przestrzeni wieków ulegała wielu przekształceniom. Jeszcze nasi dziadkowie pamiętają, że w Poniedziałek tylko mężczyźni mieli prawo oblewać dziewczyny, natomiast we wtorek dziewczęta brały odwet na chłopakach. W wiekach XVI do XVII/XIX wzajemne oblewanie się trwało aż do Zielonych Świątek. Na Mazowszu panuje zwyczaj dyngusowania - chodzenia chłopców z kogutkiem, a dziewcząt z gaikiem, zbierania podarków za przyśpiewki, które wymyślane są już kilka dni wcześniej. Jak widać Tradycja obrzędów Wielkanocnych jest bardzo stara i bardzo różnorodna. Wielki Tydzień i Wielkanoc są jednymi z dni w roku, w których przypominamy sobie o naszych korzeniach i widzimy wielowiekową tradycję, która składa się na obraz obchodzenia świąt dzisiaj.

 


Maria



Autor: Dawid Kamizelich